Bardzo jestem podekscytowana, bo już za niecałe dwa tygodnie E. leci do Bogoty, żeby tam pracować dla fundacji i dalej ciągnąć lekcje i zajęcia dla moich niewidomych dzieciaków!
|
Mazuki, oberki i obertasy! |
W niedzielę była cudna pożegnalna impreza z energetyczną kapelą folkową w Retrospekcji na ul. Bednarskiej. Miłe miejsce, można się zapomnieć... A w ramach fundraisingu loteria fantowa! Każdy los wygrywał, a można było wylosować pyszne rzeczy: kontifiulki porzeczkowe,
|
Szczęśliwi posiadacze fantowych rarytasów |
truskawkowe, wiśniowe, ratatuje i inne warzywne pyszności pozamykane w słoikach, książki, płyty, malutkie witrażyki i przepiękne krajki. Z ponad 60 fantów poszło prawie wszystko. Gdy wychodziłam ostała się jedna, smutna (i z powodu tej samotności, ale też i tematyki) książka o sowieckich kobietach w czasie wojny... Może i lepiej, że się ostała ;).
Trzymaj się E. kochana, niech Cię ten czas kolumbijski cudownie zaskoczy i dostarczy niezapomnianych wrażeń i przeżyć. A ja tak się cieszę, że dzieci będą Cię miały na nowo! Powodzenia!
|
Tańce, hulanki w Retrospekcji |
A dzisiaj w pracy dostałam od moich wspaniałych współpracowników ponad 1200 USD... i wiem, że każdy dolar to serce i dobre życzenie dla mnie na nową drogę.
OdpowiedzUsuńale cudnie!!!
OdpowiedzUsuńbędzie pięknie! :)