Są takie dni, że za Kolumbią tęsknię bardziej i dziś jest właśnie taki dzień.
Moni, moja szefowa z Emerging Voices napisała, że tam wszystko na mnie czeka. Edi przed krótkim urlopem zrobiła mi niespodziankę na swoim
blogu (dziękuję! :o). A wczoraj przygotowywałam prezentację z projektami fundacji, i jakoś tak wszystko się skumulowało. I tęsknota jest wielka, bo bardzo mi brakuje:
|
wspólnych chwil z przyjaciółmi stamtąd |
|
moich dzieciaków, zabaw z nimi i szaleństw |
|
|
|
wypadów za miasto, świeżego powietrza |
|
owoców - tu moje ukochane mango i freijoa (dobra w sokach) |
|
biesiadowania na świeżym powietrzu, jak tu na zdjęciu od Aurelii - Guatavita |
kurcze Moni, potrafie sobie wyobrazic Twoja tesknote. Jeszcze dodalabym gory i muzyke. Caluje.
OdpowiedzUsuń