Trivia Night to taka impreza, gdzie ludzie najpierw formuja sie w teamy. Potem kazdy team wymysla swoja nazwe, a potem sie rejestruje. Kazda grupa dostaje kartke z kategoriami. Wczoraj bylo ich piec: Wazne eventy i wydarzenia swiatowe, Letnie olimpiady, Filmy komediowe - cytaty, Celebryci - zywi czy umarli i Muzyka. W kazdej kategorii 10 pytan, na ktore trzeba bylo odpowiedziec. Kazdy team wybieral tez jedna kategorie, w ktorej czul sie najlepiej i punkty w niej zdobyte sie dublowaly.
A wiec bylo to tak:
Uznalismy z Seanem, ze potrzebujemy wsparcia, bo we dwojke bedzie ciezko tym wszystkim kategoriom podolac. Zaprosilismy wiec chlopakow ze stolika obok, po chwili dolaczyli jeszcze koledzy chlopakow i tak nasz team liczyl 8 osob: dwoch Ekwadorczykow, trzech Amerykanow, jednego Brytyjczyka, jednego Kanadyjczyka i ja... Nazwalismy sie THIS IS SPARTA! (pomysl Seana), a na podwojnie punktowana kategorie wybralismy filmy komediowe.
Po chwili zamieszania i organiozowania sie innych teamow, jakis Amerykanin (po akcencie...) zlapal w koncu mikrofon i zaczelismy quiz. Byl niezle trudny, a do tego ja jeszcze nie wszystko rozumialam w tym jego slangu, ale suma sumarum zakonczylismy pierwsza kategorie 9 punktami na 10 mozliwych. W kategorii olimpijskiej ja zablyslam, bo pamietalam, ze letnia olimpiada w 1980 roku byla w Moskwie. A w kolejnej udalo mi sie potwierdzic, ze celebryta Michail Gorbaczow 'is still alive'!
Ostatnia kategoria byla dla mnie nie do przejscia - zmiksowane utwory nalozone na jakis rap, czy inne takie i trzeba bylo rozpoznac wykonawce i utwor. Chlopaki byli niesamowici, ja kojarzylam moze ze dwie melodie, ale oczywiscie totalnie bez szczegolow. Tymczasem w tej kategorii mozna bylo rozpoznac 47 utworow! Na szczescie potrzebowalismy tylko 10...
Po powtorkach, reklamacjach i dodatkowych pytaniach organizatorzy podliczyli punkty. Na pierwszym miejscu.... THIS IS SPARTA!!! :) Wygralismy 50$-Irish-Pubowych do wypicia po imprezie. Sean zarzadzil tequile dla wszystkich - wypilismy za powodzenie projektow fundacji.
Niesamowita atmosfera i super fajne doswiadczenie. Mielismy kupe frajdy, a przy tym zrobilismy cos pozytecznego, a pub na pewno dajac nam ta nagrode nie ucierpial ;).
Koniecznie musimy zorganizowac taka impreze w Bogocie. Napalilam sie strasznie! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz